Gabinet Warszawa

Praga-Południe

ul. Łukowska 1, lok. U-16
tel. 793 388 855

Zadzwoń 
Mapa dojazdu

Wizyta  fizjoterapeutyczna

 

Zalecenia i przebieg
Informacje dla Pacjenta

Szczegóły 
Cennik usług

Ćwiczenia

Na Kręgosłup

Zestawy ćwiczeń
Filmy

Zobacz filmy

— Blog

Kręgosłup a pływanie

Napisanie tego artykułu było dla mnie nie lada wyzwaniem. Po przeczytaniu wielu publikacji dotyczących zagadnienia natknęłam się na skrajne opinie różniące się od siebie w tak dużym stopniu, że wyciągnięcie wniosków było niezwykle trudne.

  • Na pewno korzystne dla całego naszego organizmu jest samo działanie czynników mechanicznych wody. Przebywanie w basenie w pozycji pionowej odciąża cały układ ruchu i pozwala na wykonywanie ruchów, które na co dzień są bolesne. Ćwicząc w ten sposób możemy poprawić zakresy ruchomości bez dużego dyskomfortu.
  • Woda rozluźnia mięśnie szkieletowe – pomoże to w pozbyciu się napięć i przeciążeń
  • Ciśnienie hydrostatyczne korzystanie wpływa na układ oddechowy i układ krążenia

 

Problem pojawia się, kiedy chcemy jeszcze pływać. I tu pojawiają się pytania: jaki styl wybrać? Jak często pływać? Jakie dystanse?

Te pytania często pojawiają się u osób, które chcą w jakiś sposób zacząć aktywność fizyczną przy dolegliwościach bólowych, a specjaliści z każdej strony krzyczą: tylko basen!

Jak więc wygląda sprawa związana ze stylami pływania? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie.

Żabka – Stanowczo nie jest zalecana przy dolegliwościach bólowych odcinka lędźwiowego i szyjnego. Zwłaszcza, kiedy mówimy o stylu odkrytym. Ten styl pływania powoduje silne napięcie odcinka LS oraz nienaturalne ustawienie szyi. Efekt może być taki, że oprócz bólu krzyża pojawi się jeszcze ból odcinka szyjnego.

Kraul – uważa się, że jest najlepszym stylem pływania, jednak zaleca się tu styl zakryty. Pływając kraulem rozluźnione są mięśnie odcinka lędźwiowego, więc dolegliwości nie powinny się nasilać. Poza tym mięśnie grzbietu pracują symetrycznie i w ten sposób można wzmocnić gorset mięśniowy.

Styl grzbietowy – Tu zdania są podzielone, jedni uważają, że za mocno nadwyręża mięśnie odcinka lędźwiowego, inni, że wzmacnia mięśnie brzucha. Uważa sie, że pływanie na grzbiecie rozluźnia mięśnie karku i symetrycznie wzmacnia mięśnie całego ciała.

  • Styl pływania należy dobrać indywidualnie do dolegliwości i schorzenie. Warto więc zasięgnąć porady fizjoterapeuty w tej kwestii. Jeśli nie jesteś dobrym pływakiem i Twoja technika pozostawi wiele do życzenia koniecznie weź lekcje doskonalenia pływania. Jest to ważne, ponieważ nieodpowiednie umiejętności mogę tylko zwiększyć dolegliwości.
  • Jeśli zaczynasz przygodę z basenem nie spędzaj całego godziny na pływaniu. Poćwicz w basenie, przepłyń niewielki dystans i znów poćwicz, aby rozruszać mięśnie.
  • Nie zapominaj, że kręgosłup i stawy potrzebują również bodźca z obciążeniem, ponieważ w życiu codziennym narażeni jesteśmy na ciągłe obciążenia. Sam basen nie wystarczy, ważne jest żeby połączyć pływanie ze zwykłymi ćwiczeniami na sali.

Opracowanie: mgr fizjoterapii Anna Mąka

Wróć