— Blog
Skutki spania na fotelu i sofie
Każdemu z nas zdarzyło się zasnąć w salonie na kanapie w trakcie oglądania filmu czy przysnąć w fotelu w poobiedniej przerwie. Wydaje się to zupełnie naturalne, relaksujące, jednak dla naszego kręgosłupa nie jest to żaden odpoczynek.
Dlaczego nasz kręgosłup nie lubi spania na kanapie czy w fotelu?
Najczęściej taka drzemka kończy się sztywnością karku, bólem szyi czy bólem pleców.
Nieprawidłowe podparcie głowy i szyi
Śpiąc na kanapie nasza głowa najczęściej znajduje się na jej podłokietniku, lub na dekoracyjnej poduszce. Podłoże, na którym się podpieramy jest zbyt twarde, lub znajduje się zbyt wysoko. Powoduje to bardzo duże napięcie mięśni okolicy karku i ucisk w kręgosłupie. Podobnie wygląda kwestia zasypiania w fotelu: głowa albo odchyla się w tył, albo opada na bok i pozostaje bez podparcia. Takie pozycje mogą wywołać podrażnienie struktur kręgosłupa, naciągnięcie mięśni, a w rezultacie silny ból i dyskomfort po przebudzeniu.
Złe podparcie pleców i odcinka lędźwiowego
Pozycja embrionalna, w której najczęściej zasypiamy na kanapie, sama w sobie nie jest pozycją nieprawidłową. Jednak brak możliwości swobodnej jej zmiany podczas snu może spowodować pojawienie się dużych napięć w mięśniach pleców i odcinka lędźwiowego kręgosłupa.
Dodatkowo kanapy bywają twarde, a to zdecydowanie zmniejsza komfort naszego wypoczynku. W fotelu zasypiamy w pozycji siedzącej. Mimo, że mamy dobre podparcie pleców, to pozycja siedząca jest mocno obciążająca dla naszego kręgosłupa lędźwiowego. Pełne odciążenie uzyskamy dopiero w pozycji leżącej, najlepiej na wznak.
Nieprawidłowe pozycje powodują, że po drzemce budzimy się z uczuciem dyskomfortu, często z bólem mięśni i stawów, a jakość naszego wypoczynku nie jest taka, jakiej byśmy się spodziewali.
Kiedy następnym razem dopadnie Cię senność w salonie, pamiętaj, że dla kręgosłupa nie będzie to wypoczynek i regeneracja.
Opracowanie: mgr fizjoterapii Anna Mąka